Historia typowego dnia w biurze…
Czy potrafisz zidentyfikować problemy, które masz w swojej firmie? Przeczytaj tę krótką historię i zobacz, ja to wygląda w większości przypadków.
Może zatrudnimy parę osób do klikania?
Znasz tę historię?
Siedzisz w stresie. Jest koniec miesiąca, a trzeba rozliczyć wszystkich kontrahentów i zaktualizować ceny w programie handlowym. Zapowiada się naprawdę długi dzień.
220 kontrahentów. 1600 produktów w systemie.
Policz prowizję dla każdego kontrahenta.
Zmień cenę dla każdego produktu.
Wejdź w produkt.
Policz cenę.
Zmień.
Zapisz.
Następny.
1600 razy.
Liczenie prowizji?
Każdemu kontrahentowi z osobna. Ręcznie. Z kalkulatorem.
Dzień robi się długi. Zbyt długi.
Prosisz koleżankę obok o pomoc. Bo jeśli nie – siedzisz po godzinach. Znowu.
Telefonów dziś nikt nie odbierze.
Maili też nie.
Teraz trzeba kliknąć. I nie pomylić się.
Trzeci dzień z rzędu:
Produkt po produkcie.
Cena po cenie.
Zaktualizuj. Zapisz. Następny.
Wejdź w produkt. Policz cenę. Zmnień. Zapisz. Następny. A może się pomylisz?
Dla większości firm – to normalność.
Możesz się zdziwić, ale tak wygląda codzienna praca w znacznej większości polskich firm. Czemu Ty do nich chcesz należeć?
Nie mają czasu szukać lepszych rozwiązań.
Myślą, że „tak już po prostu jest”.
Że lepiej „wolniej, ale pewniej„
A co jeśli da się inaczej?
Bez skomplikowanych systemów.
Bez kupowania drogiego oprogramowania.
Z tym, co już masz: Excel, Google Sheets, program handlowy, sklep.
Zamiast czterech dni
Zaledwie 25 minut. Zero błędów.
Zamiast kilku osób
Zaledwie jedna. Zero stresu.
Sprawdź, co mogę Ci zaproponować
Wszystkie swoje usługi poprzedzam telefonem, w którym się poznajemy. Wymieniamy się spostrzeżeniami i możliwymi ofertami współpracy.
